W
PIWNICZNEJ-ZDROJU, PRZY RYNKU
Rafał BARYCZ i Paweł SARAMOWICZ
Obszar naszych gór, Sądecczyzna - to miejsca o zniewalającym
pięknie krajobrazów i przyrody. Ich przeznaczeniem i główną szansą jest
rozwój turystyki i towarzyszącej jej infrastruktury na wysokim poziomie,
odpowiadającym oczekiwanym standardom cywilizacyjnym. Wizja przekształcania
się zdrojów popradzko-krynickich w eleganckie kurorty klasy Cortiny
d'Ampezzo, Kitzbühel, Davos czy St. Anton - dziś wydaje się bardziej
realna niż kiedykolwiek.
Sposób, w jaki tu budujemy, musi baczyć, że za plecami, wokół, mamy
tradycję, która zobowiązuje. Uzdrowiska zespołu popradzko-krynickiego
są prawdziwym matecznikiem heroicznych dokonań polskiej architektury
doby modernizmu międzywojennego. Pensjonat "Patria", zbudowany
w 1938 r. dla Jana Kiepury według projektu Bohdana Pniewskiego, Nowy
Dom Zdrojowy w Krynicy (proj. W. Minkiewicz, 1939), Dom Zdrojowy w Żegiestowie
(proj. A. Szyszko-Bohusz, 1928), zlokalizowane nieopodal sanatorium
"Wiktor" (proj. J. Bagieński, 1937), Sanatorium Ociemniałych
Żołnierzy w Muszynie (proj. M. i W. Gruszczyńscy, 1935) - upamiętniają
międzywojenny rozwój uzdrowisk popradzkich, które zyskały wtedy europejską
renomę, stanowią, dziś nikt w to nie wątpi, milowy krok w rozwoju polskiej
modernistycznej myśli architektonicznej. To architektura najwyższej
próby - przedmiot narodowej dumy Polaków.
W Piwnicznej-Zdroju budowany jest pensjonat, którego realizacyjna dokumentacja
budowlana została w ostatnim czasie wykonana w Biurze Projektów Barycz
i Saramowicz.
W sposobie zaplanowania i urządzenia, pomyśle funkcjonowania, jest to
luksusowy pensjonat typu alpejskiego o rodzinnej atmosferze i dającej
się ogarnąć skali. Ciepły i przyjazny, gdzie każdy może czuć się jak
u siebie. Budynek zaprojektowano zgodnie z surowymi wytycznymi Rozporządzenia
Prezesa Rady Ministrów z dn. 29 stycznia 1999 r. w sprawie obiektów
hotelarskich i innych obiektów, w których są świadczone usługi hotelarskie,
a program funkcjonalny przewiduje budowę obiektu hotelarskiego spełniającego
wymagania uprawniające do zaszeregowania jako pensjonatu i nadania kategorii
trzy gwiazdki, a po spełnieniu pewnych dodatkowych wymagań umożliwiającego
ubieganie się o kategorię czterogwiazdkową.
Funkcjonalny podział budynku ma układ wertykalny, gdzie każda kondygnacja
znajduje własne przeznaczenie. W niskim parterze zaprojektowano kawiarnię
z koniecznym zapleczem i szatnią dla gości; tu też wygospodarowano recepcję
oraz pomieszczenia do przechowywania bagażu, nart i sprzętu turystycznego.
Na wysokim parterze znajduje się restauracja z rozbudowanym zapleczem,
którego bogaty program (rozdzielnia kelnerska, zmywalnia z wyparzalnią,
pomieszczenia magazynowe z szafami chłodniczymi, kuchnia w tzw. linii
europejskiej, pomieszczenia pracownicze, etc.) spełnia ostre normatywy
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dn. 28 lutego 2000 r. w sprawie warunków
sanitarnych oraz zasad przestrzegania higieny przy produkcji i obrocie
środkami spożywczymi. Na piętrze zlokalizowano pokoje pensjonatu oraz
salę klubową. Wyżej jest przestronny apartament właścicieli o zindywidualizowanym
designie.
Budynek sytuowany jest w eksponowanym miejscu w pierzei Rynku w Piwnicznej.
Jest to bodaj najbardziej reprezentacyjna strona Rynku, której charakter,
w pewnym stopniu monumentalny, wyznacza gmach Urzędu Miejskiego. Lokowana
tam architektura musi zatem odznaczać się powagą i spolegliwością wobec
otoczenia, z zachowaniem ściśle określonych parametrów wysokości zabudowy,
utrzymania jej linii, miejsca kalenicy i gzymsu, wreszcie otwarcia w
przestrzeni poddasza w formie lukarny odpowiadającej charakterowi sąsiednich
budynków.
Nasza firma jest uznawana za pracownię architektury modernistycznej.
Przedstawiany tu budynek nosi lapidarne modernistyczne oblicze. Filozofia
tworzenia architektury, której jesteśmy wierni, polega na kształtowaniu
jej w różnych wariantach współczesności, dostosowanych do charakteru
miejsca i rozmaitych warunków zamówienia, ale zawsze - stosownie do
potrzeb użytkowników. Chcemy, by spod naszej ręki wychodziły budynki,
gdzie forma architektoniczna jest budowana w sposób powściągliwy z elementów
funkcjonalnie użytecznych. Zawodowe motto, które nam przyświeca, mówi
o tym, że architektura nie powinna być krzykiem mody - lecz odbiciem
prawdy.
W projektowaniu kierujemy się żelazną regułą, że o kosztach w budownictwie
waży już nie metr, a centymetr kwadratowy. Używając ich roztropnie,
odpowiedzialnie i oszczędnie - przekuwamy finanse w piękno.
Pomysłem na misterne skomponowanie elewacji stała się wieloplanowość,
poprowadzenie jej w dwóch płaszczyznach, z których każda ma własną rytmikę
i logikę. To dialog powagi rzędowego kamienia z ulotnością bogatych
szklanych płaszczyzn. Zależało nam, by budynek był słoneczny i miał
atrakcyjne widoki, a pomieszczenia były wypełnione światłem i przestrzenią.
Koncept elewacyjny, zawierający w sobie przesłaniane blendami loggie
na każdej kondygnacji, służy zatarciu granicy pomiędzy wnętrzem a przestrzenią
dookoła. W warstwie wykończeniowej zostały zastosowane eleganckie surowce
z najwyższej półki. Okładzina kamienna jest wykonana z piaskowca ze
złoża w Komborni, trwale wpisanego w rodzimą tradycję budowania. Tu
jest to kamień rzędowy, łupany kostkowo, tzw. murak. Jako pokrycie dachu
użyty zostanie naturalny łupek, niezwykle elegancki materiał, który
jadnakoż, z uwagi na jego wysoką cenę, jest rzadko stosowany. Tynk elewacyjny
cienkopowłokowy marki Sto-Decolit o fakturze typu Körnstärke.
Pensjonat jest budowany w technologii mieszanej murowano-żelbetowej
z użyciem systemu YTONG. Ściany są murowane z bloczków z betonu komórkowego
YTONG PP S+GT profilowanych na pióro i wpust z uchwytami montażowymi.
Wybór technologii podyktowany był w dużej mierze trudnymi warunkami
posadowienia i wynikającą stąd koniecznością maksymalnego obniżenia
ciężaru konstrukcji.
Jeżeli dziś zwracamy się ku źródłom modernizmu, to dlatego, że jest
on prosty, czytelny i umiarkowany, skromny i poważny, lecz przede wszystkim
- gdyż wyrasta z budującego społecznie stanowiska, że architektura jest
sztuką na służbie człowiekowi. Liczymy, że nowowznoszone budynki stwarzać
będą oczekiwany klimat i konieczną infrastrukturę dla pomyślnej przyszłości
polskich uzdrowisk, której bardzo im życzymy.
Rafał BARYCZ
Paweł SARAMOWICZ
opublikowano w: Architektura&Biznes, nr 4/ 2001